"Elena: Ych, zapomniałam o ognisku.
Caroline: Musisz przyjść. To pierwsza drużynowa impreza. Jest ona początkiem nowego roku.
Elena: Spokojnie Caroline. Będę na niej.
Caroline: Dziękuje. Chodzi o to, że...
Tyler: Szczęśliwego pierwszego dnia.
Elena: Czy to jest krew?
Caroline: O mój Boże.Tyler: Co się dzieje?
Caroline: Podstawowa zasada wampirów: Nie przynoś śniadania do szkoły.
Tyler: Wyluzuj. To tylko worek z krwią.
Caroline: Skąd?
Tyler: Rebekah mi go dała.
Caroline: Rebekah? Dlaczego z nią rozmawiasz?
Tyler: Klaus kazał jej czuwać nade mną. Chronić jego nowy nabytek.
Caroline: Jego co? Dlaczego jesteś tak rozbawiony?
Tyler: Jestem jego pierwszą udaną hybrydą, Caroline. Nie sądzisz, że jest to świetne?
Caroline: Wow. Nie mogę uwierzyć, że to powiedziałeś.
Elena: Pójdę już. Powodzenia."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz