sobota, 15 stycznia 2011

Candice Accola dla BuzzSugar.


Shannon Vestal z BuzzSugar przeprowadziła wywiad z Candice Accolą podczas gali Television Critics Association. Wśród pytań zadanych aktorce nie brakuje zagadnień dotyczących przyszłości rodzącego się trójkąta miłosnego Matt/Caroline/Tyler, przyjaźni Caroline i Stefana oraz transformacji Tylera.
Czy byłaś zaskoczona w momencie gdy dowiedziałaś się, że Caroline zostanie przemieniona w wampira?
"Candice Accola: Napomykano mi o tym. Sądzę, że w tamtym odcinku zaskoczyło mnie również to jak daleko zaszła w skopywaniu tyłków. Nie wynikało to z powolnego procesu zmian. Ponadto zdumiał mnie fakt, że dano jej możliwość zorientowania się w sytuacji oraz poprzez zabijanie ludzi przeistoczenia się w osobę dominującą. W momencie gdy osoby z którymi codziennie pracujesz patrzą na krew znajdującą się na twojej twarzy i muszą się odwrócić.. To było bardzo drastyczne. Cieszy mnie to, że pozwolono próżnej oraz żwawej bohaterce zwyczajnie się wybrudzić." 

Kiedy się o tym dowiedziałaś?
"Candice AccolaZanim wróciliśmy [do Atlanty] by zacząć kręcić drugi sezon bardzo się ucieszyłam odbierając telefon od Kevina Williamsona. A zatem wiedziałam, że tak się stanie. Niektóre rzeczy są jednak przywoływane, a potem zmieniane. Dopiero wtedy gdy zobaczyłam wszystko na papierze to pomyślałam To realne i ma właśnie miejsce." 

Ostatnio Ty oraz Michael Trevino
 występowaliście w bardzo poruszającej scenie pierwszej przemiany Tylera w wilkołaka. 
"Candice Accola: Sam fakt przebywania z nim w tamtym pokoju był poruszający. Znajdowaliśmy się na mniejszym planie przy współpracy ekipy liczącej mniej ludzi. Nagrywaliśmy [te sceny] przez dwa dni, codziennie [grając] od 12 do 14 godzin. Naprawdę ciężko się to oglądało. Oczywiście Trevino nie miał na sobie zbyt wielu ubrań, a łańcuchy, którym go przywiązano w tym odcinku były prawdziwymi łańcuchami. Wypłakiwał sobie oczy i naprawdę ciężko się to oglądało. Wiesz, Trevino to facet - stuprocentowy, bardzo umięśniony mężczyzna. Patrzenie jak przeradzał się w kogoś tak bezbronnego zdecydowanie stworzyło przestrzeń, która pozwoliła mi czuć to, co się działo."

Dokąd zmierza związek Caroline i Matta?
"Candice Accola: Oczywiście istnieje trójkąt miłosny. To, czego nie ma jeden [chłopak] posiada drugi. Sądzę, że Matt jest pierwszą, prawdziwą miłością Caroline, zaś przed Tylerem może być "nową" sobą. Naprawdę decyzją scenarzystów jest gdzie chcą to zaprowadzić. Kocham to, że relacje Tyler i Caroline na początku nie miały podłoża seksualnego, brakowało w nich tego napięcia. Łączyła ich tylko przyjaźń, zwyczajne Jeśli będziesz mnie chronił to ja zrobię to samo. To była pierwsza taka chwila dla Caroline w tym sezonie."

Caroline i Stefan zaczęli się przyjaźnić. Czy sądzisz, że kiedykolwiek rozwinie się z tego coś romantycznego?
"Candice Accola: Zawsze fajnie jest mieć przed sobą nowe twarze, a w pierwszym sezonie Caroline i Stefan tak naprawdę często się ze sobą nie pokazywali na ekranie. Uważam, że to o tym wszyscy mówią jeśli chodzi o drugą serię. Wiesz, świetnie się ze sobą przekomarzają. Ale i tak [Stefan] ma już wystarczająco dużo kłopotów z Eleną. A to ta druga rzecz, kolejna przyjaźń. Tak, jakiś czas temu podobał się on Caroline. Teraz jednak wszystko wywodzi się z przyjaźni, zwyczajnie potrzebuję pomocy. To ożywcze, gdyż ta sytuacja ta rodzi odwieczne pytanie - czy kobieta oraz mężczyzna mogą być tylko przyjaciółmi?"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga.